Pi±tek, 30 listopada Dwudziesty dzień pobytu i 15 dzień praktyk zawodowych w Anglii. W dniu dzisiejszym zawitała nas dosyc piękna pogoda jak na klimat panuj±cy w tym kraju. Było słonecznie i dosyć ciepło. Praktyki zaczeli¶my od pracy w Visual Basic'ku, nasze zadanie polegało na programowaniu na temat wybrany przez siebie. Po ukończeniu pracy w tym dosyć trudnym programie jedni naprawiali laptopy, drudzy za¶ uruchamiali nowo przybyłe komputery. Następnie ci co nie skończyli składania czterominutowego filmu zajmowali się nim, by w poniedziałek można było wybrać najlepszy. Na rozluĽnienie dnia wypełniali¶my quiz robiony w poprzednim dniu. Byłbym zapomniał jak na każdej praktyce znowu pisali¶my ''my diary''.Na koniec dnia nasz pracodawca przybił nam tzw.''pione'' i życzył nam udanego weekend'u.
/Sokoll Michał/
Czwartek, 29 listopada Dzisiaj, jak to w każdy poprzedni dzień, zaczęli¶my praktyki od przymusowego odsłuchu utworu „Eye of The Tiger”, który powoli zaczyna nas denerwować ;] . Tego dnia nasz pracodawca Trevor zlecił nam napisać list motywacyjny o sobie (prawdopodobnie, aby¶my ćwiczyli swój angielski) następnie mieli¶my wykonać prezentację tzw. „pytania i odpowiedzi” na temat naszego pobytu. Po lunchu większo¶ć prac była skończona i zabrali¶my się za swój „diary” czyli dziennik, w których opisujemy każdy dzień spędzony na praktykach. Czas szybko zleciał i powoli zbierali¶my się do domów z u¶miechem na twarzy. A wła¶nie; zapomniałem o pogodzie :P, mianowicie ¶wieciło słońce, nie padało, lecz było dosyć chłodno.
/Skowronek Krystian/
¦roda, 28 listopada 28 listopada, 18 dzień pobytu w Anglii. O dziwo z rana przywitało nas słoneczko, a nie chmury i deszcz, chociaż zaczeły się poranne przymrozki. Praktyka w Pilgrim Centre standardowo rozpoczęta kubkiem kawy i jak zwykle ta sama piosenka o godzinie 9.30 :) Dzisiaj zajęlismy sie obróbk± filmu nagrywanego wczesniej - konwersacja znajomych w barze, oczywi¶cie po angielsku w celu ćwiczenia języka. Oprócz filmu zaczeli¶my także zabawe z Visual Basic'iem.
/Ptaszek Dominik/
Wtorek, 27 listopada Wtorek 27 listopada, siedemnasty dzień pobytu w Anglii i 12 dzień praktyk zawodowych przywitał nas dosyć chłodn± , pochmurn± i wietrzn± pogod±. Naszym dzisiejszym zadaniem, które mieli¶my wykonać na praktykach, było przeprowadzenie czterominutowej konwersacji na temat jedzenia i pogody w Anglii, po angielsku oczywi¶cie. Wszystko wydawało się trochę trudne, ale gdy pierwsza grupa przełamała pierwsze lody wszystko poszło już gładko. Gdy skończyli¶my praktyki, odwiedzili nas nasi opiekunowie, aby przedstawić nam wyniki sondy "półmetkowej".
Okazało się że wszyscy s± bardzo zadowoleni z praktyk i pobytu w Plymouth.
/Pawlik Konrad/
Poniedziałek, 26 listopada Poniedziałek, 26 listopada i zaczynamy 3 tydzień naszego pobytu w Anglii a tak że naszych praktyk w Pilgrim Centre.
Pogoda typowo angielska wietrznie i pochmurno choć bez deszczu. Naszymi dzisiejszymi zadaniami w trakcie praktyk było zapoznanie się z zaawansowanymi funkcjami programu Microsoft Excel i wykorzystanie zdobytej wiedzy praktycznie podczas wykonania zadań. Nie było łatwo z pozoru proste zadanie sprawiło nam wiele trudu ale po kilku godzinach każdy poradził sobie z wykonaniem zadania. Następnie uzupełnili¶my swoje pamiętniki, żeby podszlifować swój angielski. Tak o to spokojnie min±ł nam poniedziałek a Anglii.
/Nietrzpiel Brandon/
Niedziela, 25 listopada Niedziela. Czas odpoczynku, regeneracji sił, wygrzania się w łóżeczku, spotkań ze znajomymi, rozmów z host familly, ogl±dania telewizji. Deszczowa pogoda i niedosuszone ubrania nie zachęcały do wyj¶cia z domu.
Opiekunowie
Sobota, 24 listopada Niestety słońce nie zagościło na długo. W kolejny weekend naszego pobytu angielska pogoda daje się we znaki, nawet Anglikom. Odwołane pociągi, nieprzejezdne autostrady i nieprzestający padający ulewny deszcz. W taką pogodę udaliśmy się zwiedzać zamek Drogo w Drewsteignton niedaleko Exeter. Castle Drogo jest ostatnim Angielskim zamkiem wybudowanym w latach 20 XIX wieku. Naszym zdaniem ogromnym domem. Z zewnątrz średniowieczna forteca, w swoim „suchym” wnętrzu (może nie do końca bo w niektórych miejscach przeciekał dach – wada wymagająca w najbliższym czasie renowacji) okazała się przytulnym domem ze wszystkimi nowościami technicznymi jak na swoje czasy. Własne turbiny umiejscowione na rzece zaopatrujące zamek w prąd, rozdzielnia, centrala telefoniczna, intercom, oraz wanna z hydromasażem to tylko kilka z „nowoczesnych” ciekawostek zamku. Niestety nie było nam dane podziwiać wspaniałych widoków, oraz przespacerować się po ogrodach zamkowych – ulewny deszcz szybko zagonił nas do autobusu. Drogę umilały nam ciekawe jak dla nas widoki, gospodarstwa jak z filmów oraz niezliczone wypasy owiec – takiej Anglii nie znaliśmy.
O godzinie 15.00 dzięki uprzejmości „bossa” jak nazywają uczniowie Trevora – opiekuna praktyki zawodowej, udaliśmy się na stadion Plymouth Argyle Football Club aby kibicować z oszklonej loży VIP miejscowej drużynie piłki nożnej. W dzisiejszym meczu drugiej ligi Plymouth Argyle gościła Chesterfield. Niestety nie przynieśliśmy gospodarzom szczęścia gdyż przegrali już kolejny mecz 1:0. Oprócz gry piłkarzy w ulewnym deszczu naszą uwagę przyciągnął głównie zielony piksel na reklamowym panelu ledowym, oraz awaria drugiego (przypuszczalnie już wiemy co będą naprawiać w kolejnym dniu praktyk nasi uczniowie). Szczęśliwi lecz trochę zmoknięci rozjechaliśmy się na kolację do swoich domów.
Opiekunowe
